ZAMOŚĆ


Podobno "miasto idealne",
architektoniczna perła, która co roku
przyciąga rzesze turystów.
Obfotografowane pewnie przez
wszystkich i na wszystkie sposoby?!
Bardzo urodziwe i urokliwe, z
odnowionymi kamieniczkami wokół Rynku,
sporo tu restauracyjek i kawiarenek…
A mnie tu jeszcze do tej pory nie
widziano! Bo prawda jest taka, że dla
dajmy na to łodzianina czy
szczecinianina, Zamość leży niemal… na
końcu świata.
Podobno to tutaj „narodził się” tzw.
stół szwedzki! Wstyd się przyznać, ale
nie znałem wcześniej tej legendy, wg
której to Jan Zamoyski ugościł przy
stołach wystawionych przed mury
miasta… ale bez krzeseł czy też ław do
siedzenia, wojska szwedzkie oblegające
Zamość.
Inna ciekawostka odkryta przeze mnie
podczas zwiedzania miasta… - To tutaj
urodził się i uczęszczał do liceum
jeden z najwybitniejszych twórców
poezji śpiewanej - Marek Grechuta.
Wiadomym jest także, że w Zamościu
znajduje się najstarsza apteka w
Polsce - apteka Rektorska, działająca
nieprzerwanie od ponad 400 lat!
A jak to widział i zarejestrował mój
aparat? Zerknijcie, oto część z
pokaźnego zbioru - proszę…

     

           (-) Krzysztof Firkowski
 
2017 © Krzysztof Firkowski